Ostatnia aktualizacja artykułu 2020/12/22
Planujesz sprzedaż wózka dziecięcego? Chcesz wystawić go na grupie sprzedażowej lub portalu ogłoszeniowym i wysłać do nowego właściciela? Zależy Ci na tym, żeby zaoszczędzić i co najważniejsze – by wózek dotarł na miejsce bez uszczerbku? A może oddajesz wózek potrzebującej mamie lub kuzynce spodziewającej się dziecka? Do wyboru jest wiele metod nadania – zarówno na miejscu w punkcie kurierskim, jak i przez internet, a wybrany sposób będzie warunkował ostateczną cenę wysyłki. Sprawdź, jak przygotować paczkę z wózkiem i jak bezproblemowo zamówić nadanie.
Spis treści
Jak przygotować wózek do wysyłki?
Przygotowanie wózka trzeba zacząć od jego dokładnego wyczyszczenia. Bez względu na to, czy sprzedajesz, czy też oddajesz wózek za darmo, musisz zadbać o to, by trafił do nowego posiadacza w dobrym stanie. Wózek brudzi się intensywnie nawet podczas normalnego użytkowania. Raz dziecko rozleje w nim soczek, innym razem nieumyślnie rozsypiesz w torbie zasypkę, a w jeszcze innym przypadku zachlapiesz spód wózka błotem. Wszystkie te zabrudzenia trzeba całkowicie usunąć. Plastikowe elementy umyjesz z powodzeniem ciepłą wodą z mydłem lub płynem do mycia naczyń, ale materiał trzeba będzie zdjąć i wyprać – oczywiście, jeśli konstrukcja wózka na to pozwala. W przypadku materiału, który nie da się zdemontować musi wystarczyć czyszczenie specjalnym preparatem do tapicerki.
Uszkodzone elementy trzeba wymienić, a także dokładnie opróżnić wózek z wszystkich akcesoriów i złożyć go, a następnie zablokować za pomocą wbudowanych mechanizmów lub spiąć taśmą. Jeśli celem wysyłki będzie sprzedaż wózka, musisz poinformować kupującego o wszelkich brakach i uszkodzeniach.
Jak zapakować wózek?
Współczesne wózki są wykonane głównie z tworzyw sztucznych i aluminium, dzięki czemu cechują się lekkością, a jednocześnie wytrzymałością. Mocną ramę wózka uzupełnia materiał (często nieprzemakalny) i stalowe elementy mocujące. Konstrukcja jest na pierwszy rzut oka wytrzymała, ale w transporcie może się tak naprawdę zdarzyć wszystko, więc ostatecznie to sposób pakowania będzie miał wpływ na to, czy wózek bezpiecznie dotrze do celu. Odpowiedź na pytanie, jak zapakować wózek do wysyłki, jest tak naprawdę bardzo konkretna – starannie. Ta staranność powinna dotyczyć nie tylko samego zabezpieczenia, ale też wyboru materiałów, które do tego posłużą. W tym przypadku warto się zaopatrzyć w: kartonowe pudełko, folię stretch lub folię bąbelkową, nożyczki i taśmę klejącą.
Po wyczyszczeniu, wypraniu i wysuszeniu wózka przychodzi czas na jego ostateczny demontaż. Na pewno nie warto wysyłać wózka w całości, bo po pierwsze będzie wtedy zbyt duży (może przekroczyć rozmiary przyjęte dla przesyłki standardowej), a po drugie istnieje wtedy większe ryzyko, że ulegnie uszkodzeniu w czasie transportu. Nowoczesne wózki składają się do bardzo małych rozmiarów, ale złożenie może nie wystarczyć. Warto odkręcić wszystkie wystające elementy – rączkę, półkę czy ozdobną parasolkę i spakować je osobno w małe kartonowe opakowania lub folię. Złożony wózek najlepiej umieścić w pudełku o zbliżonych rozmiarach, a wszelkie wolne przestrzenie wypełnić dokładnie miękkim materiałem. Mogą być to gazety, specjalne woreczki z powietrzem, styropianowe kulki, a nawet zwinięta folia. Celem takiego wypełniania jego całkowite unieruchomienie wózka w kartonie, a kiedy to się już stanie, czas na zaklejenie pudełka szeroką taśmą klejąca i ewentualne zabezpieczenie go dodatkową warstwą stretchu. Na koniec wystarczy umieścić na pudełku naklejkę z etykietą przewozową, a jeśli paczka ma być dodatkowo ubezpieczona, również naklejkę z napisem „Ostrożnie”.
Może się zdarzyć, że nie masz kartonowego pudełka, a wtedy ostatecznie możesz zabezpieczyć wózek tylko folią stretch lub bąbelkową, ale pamiętaj, że to opakowanie może nie chronić wózka w wystarczający sposób. Dodatkowo nie każda firma kurierska zgodzi się przetransportować taką paczkę w ramach przesyłki standardowej. Opakowanie inne niż kartonowe o regularnych kształtach zapewne spowoduje konieczność dopłaty za przesyłkę niestandardową, więc zarówno dla bezpieczeństwa, jak i dla oszczędności lepiej wcześniej zaopatrzyć się w solidne pudełko.
Jak wysłać wózek?
Wysyłka wózka dziecięcego jest obecnie bardzo prosta. Możesz nadać go pocztą lub firmą kurierską, a w obu tych przypadkach zyskujesz wybór preferowanej formy doręczenia oraz możliwość śledzenia drogi przesyłki. Część osób decyduje się na to, by odwiedzić najbliższy punkt wysyłek kurierskich z gotową już paczką i nadać ją na miejscu, z kolei inni wybierają opcję nadania online. To drugie rozwiązanie jest o tyle wygodne, że wszystkie formalności możesz załatwić we własnym domu, bez potrzeby odrywania się od codziennych zajęć. Tak więc, jak wysłać wózek dziecięcy kurierem, żeby maksymalnie uprościć całą procedurę?
Nadanie paczki przez internet będzie najwygodniejsze, jeśli skorzystasz z możliwości, jakie daje serwis Furgonetka umożliwiający nadawanie przesyłek w aż 10. firmach kurierskich. Taka opcja okaże się pomocna w wielu sytuacjach. Czasami zdarza się, że po prostu nie możesz wyjść z domu – Twoje dziecko jest chore, na dworze pada lub mocno wieje albo czekasz na gości i podróż do punktu nadań nie wchodzi w grę. Wtedy wystarczy się zalogować w serwisie Furgonetka, kliknąć „Dodaj przesyłkę”, wypełnić formularz nadania, wybrać najkorzystniejszą usługę kurierską i opłacić wysyłkę przez internet. Na etapie wypełniania formularza możesz zaznaczyć, że chcesz, by kurier odebrał paczkę z Twojego domu lub wybrać opcję samodzielnego dostarczenia przesyłki do najbliższego punktu. W obu przypadkach masz wolny wybór oferty ulubionej lub po prostu najtańszej firmy.
Najmniej zapłacisz zawsze wtedy, kiedy zdecydujesz się zanieść przesyłkę do punktu i oprócz samego dojazdu nie będzie się to wiązało z żadnymi formalnościami. Wystarczy tylko przekazać paczkę pracownikowi placówki – bez potrzeby stania w kolejce, wypełniania druku nadania i szukania drobnych w portfelu. Nadawanie paczek z pomocą serwisu Furgonetka jest wygodne, szybkie, tanie i dostępne dla każdego bez względu na okoliczności.
Źródło zdjęcia głównego: Depositphotos