Ostatnia aktualizacja artykułu 2020/06/15
Postanowiłeś sprzedać swój rower albo musisz go przesłać w inne miejsce (np. do serwisu w innym mieście)? Tak czy inaczej, na pewno zastanawiasz się, jak wysłać rower kurierem, aby podczas transportu nic się nie uszkodziło i nie zniszczyło. Dzięki temu krótkiemu artykułowi dowiesz się, jak przygotować rower do wysyłki, aby ten bezpiecznie dotarł we wskazane przez Ciebie miejsce.
Spis treści
W co zapakować rower do wysyłki?
Roweru nie wystarczy jedynie obłożyć kawałkami tektury i okleić taśmą lub owinąć folią. Tak przygotowanego produktu nie przyjmie żadna firma kurierska. Rower, identycznie jak w przypadku wszystkich paczek kurierskich, należy wysłać w kartonie, który powinien być trwały, sztywny i bez widocznych uszkodzeń. Nie powinno być też na nim żadnych starych oznaczeń, adresu lub kodu kreskowego. Jeżeli takowe rzeczy są, należy je usunąć, zakleić lub zamazać, ponieważ przesyłka mogłaby trafić w złe miejsce.
Idealnie byłoby, gdybyśmy mieli w domu karton od roweru, który planujemy wysłać. Zdarza się to jednak bardzo rzadko, a pudło o takich dużych gabarytach ciężko znaleźć. Może się jednak okazać, że karton po dużym telewizorze lub meblach będzie pasować. Jeżeli w pobliżu nas jest sklep rowerowy, można się tam zapytać, czy mają na stanie jakieś niepotrzebne pudło. Ewentualnie można go zakupić przez Internet za kilkanaście złotych.
Jak przygotować rower do wysyłki?
Wszystko zależy od tego, jak szeroki i wysoki jest nasz karton oraz jakich rozmiarów jest rower. Warto jednak pamiętać, aby żaden element nie wystawał poza karton i nie tworzył wybrzuszeń po jego bokach. W takich sytuacjach bardzo łatwo uszkodzić pojazd w trakcie transportu. Rzadko wysyła się rower bez rozkręcania. Po pierwsze ciężko dostać tak duży karton, a po drugie wysyłka, z uwagi na wymiary, może być bardzo kosztowna. Jednak przed demontażem poszczególnych elementów upewnijmy się, że osoba, która odbierze rower, będzie umieć i będzie miała odpowiedni sprzęt, aby wszystko zmontować we właściwy sposób.
W zależności od wielkości kartonu i roweru najczęściej odkręca się pedały i jedno lub oba koła. Kierownicy nie trzeba demontować, jeżeli można ją ustawić wzdłuż ramy roweru. Jeżeli obniżone siodełko mieści się w kartonie, nie trzeba go ściągać. Przeciwnie, może ono być dobrym wsparciem kartonu od środka. Jeżeli pojazd ma błotniki, należy je zdemontować, zabezpieczyć i przymocować do ramy. Spuszczone do połowy powietrze z opon uchroni dętkę przed uszkodzeniem jej zdemontowanymi elementami. Klamki hamulców warto ustawić w pozycji, w której nie zostaną uszkodzone. Wystające elementy, takie jak piasty czy przerzutki, warto zabezpieczyć kawałkiem tektury, a ramy i elementy dodatkowe, np. uchwyt na bidon, owinąć folią bąbelkową. Śruby najlepiej wkręcić z powrotem we właściwe miejsce, mniejsze, luźne elementy zapakować w worek i zabezpieczyć. Jeżeli demontujemy hamulec, pamiętajmy, aby między klocki włożyć klin (np. kawałek grubej tektury), który zabezpieczy klocki przed zaciśnięciem się podczas przypadkowego nacisku na hamulec.
Jak zapakować rower do wysyłki?
Kiedy wszystkie wystające elementy mamy zdemontowane, czas włożyć rower do kartonu. Ściągnięte elementy warto przyczepić do ramy, w paczce nic nie powinno się swobodnie przemieszczać. W tym celu warto użyć plastikowych opasek zaciskowych, taśma mogłaby pozostawić na ramie trudny do wyczyszczenia klej. Wolne przestrzenie należy wypełnić folią bąbelkową, zmiętą gazetą, etc. Karton należy prawidłowo i porządnie zakleić taśmą, opcjonalnie cały owinąć folią stretchową.
Tak przygotowana przesyłka na pewno bezpiecznie trafi do odbiorcy. Na koniec wystarczy jedynie zamówić kuriera i gotowe!
Źródło zdjęcia głównego: Depositphotos